Komentarze: 6
zaczynajac od tego ze juz zaczely sie wakacje wczoraj byla sobata wiec rano z S i S (Sandra i Siano) poszlysmy po kolczyki dla S <lol> i potem jeszcze kilka razy sie wracalysmy do Sandry i na bazar (znaczy raz ale cii)potem poszlam do "mojej kochanaj siastrzyczki" (czytaj Kaski) i siedzialam u niej ok 3 godziny i ona poszla potkac sie z dziewczynami a ja do domku :D
no a dzis to o 15 ide po Siano i dzis smiac mi sie chce na widok jednego zdjecia Goska bedzie wiedziec z jakiego <hahaha> dobra koncze :D